Szlachetna paczka
Drogi Darczyńco,
dziękujemy, że razem z nami zmieniasz historię Rodzin, które mają mniej szczęścia w życiu!
Szlachetna Paczka to dla najbardziej potrzebujących nie tylko świąteczny prezent, ale przede wszystkim
impuls do zmiany. To mądra pomoc polegająca na nawiązaniu relacji z drugim człowiekiem, który potrzebuje
uwagi i zainteresowania. Dzięki Tobie i Twoim bliskim osoby dotknięte nieszczęściem wiedzą, że jest ktoś,
kto ich dostrzegł i w nich wierzy. Odzyskanie nadziei na zmianę w życiu to najlepszy prezent, jaki mogliście
sprawić w ten świąteczny czas.
Dziękujemy, że pomagasz osobom, którym zabrakło szczęścia.
Zapraszamy do przeczytania wrażeń Rodziny i Wolontariusza z
Weekendu Cudów, w trakcie którego Twoja paczka dotarła do Rodziny.
Relacja ze spotkania z Rodziną przy wręczeniu paczki
Kiedy przyjechaliśmy z paczkami przed dom pani Teresy, powitał nas na podwórku trochę onieśmielony, ale uśmiechnięty pan Jacek. Zaraz zaprosił nas do środka, gdzie pięknie ubrana pani Teresa czekała z ciastem, które własnoręcznie upiekła. Powitała nas szerokim uśmiechem i widać było, że naprawdę bardzo się cieszy. Zaraz dołączył też do nas Kacper i zaczęło się wnoszenie prezentów do domu. Jako że dom nie jest największy, chwilę trzeba się było zastanowić gdzie położyć wszystkie paczki. Ostatecznie wszystkie wnieśliśmy do pokoju Kacpra (największy problem był z materacem - razem z opakowaniem był dość duży). W trakcie wnoszenia paczek pan Jacek ciągle pytał - "To wszystko dla nas? Nie mogę w to uwierzyć." Pani Teresa tylko stała, obserwowała całą akcję i ciągle uśmiechała się przez łzy. Gdy już wszystko zostało wniesione Kacper w panem Jackiem zabrali się do rozpakowywania kolejnych paczek. Paczki ze słodyczami bardzo ucieszyły szczególnie Kacpra, a gdy pani Teresa zobaczyła cały karton pełen książek, aż krzyknęła z radości : "Książki!". Odkurzacz też był wielkim zaskoczeniem, pani Teresa zrobiła wielkie oczy” mówiąc: "I odkurzacz też jest?" Pan Jacek prawie się nie odzywał, tylko odnosił kolejne paczki do kuchni albo na ganek. Był chyba trochę onieśmielony całą sytuacją. Materac był porządnie zapakowany i jego rozpakowanie zajęło najwięcej czasu, ale kiedy już się to udało Kacper szeroko się uśmiechnął. Materac pasował jak ulał i był naprawdę bardzo wygodny. Tak samo było kiedy przymierzył swoją nową kurtkę - pasowała idealnie i bardzo przypadła mu do gustu.
Pan Jacek bardzo się ucieszył z dostawy węgla zapowiedzianej na wtorek - "Przygotuję odpowiednie miejsce żeby bez problemu można go było wyładować" mówił przejęty.
Słowo od Rodziny
Cała rodzina była bardzo wzruszona, podziękowaniom nie było końca, pani Teresa przekazała nam dla Darczyńcy kartkę z podziękowaniami.
Prosili, aby podziękować ich Darczyńcy za wielki serce i życzyć wszystkim, którzy przyczynili się do pomocy dla ich rodziny, wspaniałych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia.
Słowo od Wolontariusza
Wiem, że słowa są zbyt małe aby wyrazić moją wdzięczność za pomoc, której udzieliliście Państwo tej dotkniętej przez los Rodzinie.
Dzięki Wam te Święta na pewno będą dla nich wyjątkowe. Dziękuję z całego serca za dobro, którym się Państwo podzieliliście z nimi i życzę aby szybko wróciło ono do Was.
Dobrze, że jesteś!
Zespół Szlachetnej Paczki